Czerń, brąz i jesienne kozaczki
Dziś 1 września, czyli rok szkolny się zaczął. Pogoda nie rozpieszcza, bo zrobiło się dość chłodno, stąd pojawiły się już u mnie jesienne, ażurowe kozaczki. Pierwszy raz zdecydowałam się na taką długość butów. Zazwyczaj mam problem w dopięciu się w długich kozakach w łydkach, a chciałam zobaczyć jak będą się prezentować właśnie takie buty, zamiast standardowych botków. Muszę przyznać, że jestem zachwycona, nie tylko wygodą, ale i łatwością w ubieraniu. Urzekły mnie też swoim wyglądem. Pewnie w tym sezonie się do nich ,,przykleję" i będę często w nich śmigać. Tak już mam, gdyż coś przypadnie mi do gustu.
Kiedyś czytałam, że nie łączy się brązu z czernią i wciąż zastanawiam się dlaczego. Przecież nawet buty są w takich połączeniach kolorystycznych, torebki, kurtki itp. Moim zdaniem dzisiejsza stylizacja jest dowodem na to, że brąz i czerń mogą się ładnie razem prezentować.
kozaki - pantofelek24.pl | torebka - Susette | naszyjnik - Fashion Hand | bransoletka - priv | spodnie i bluka - second hand |
Ślicznie wyglądasz :) muszę sobie sprawić takie kozaczki :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńładne kolory;)
OdpowiedzUsuń_________________
a u mnie? outfit w najgorętszym kolorze sezonu:)
kozaczki i bluzka świetne :) wyglądasz super :)
OdpowiedzUsuńPołączenie kolorów jak najbardziej na tak!:)
OdpowiedzUsuńIdealnie! Kwitniesz ! :) Ta długość jest o wiele lepsza. Wiem, bo zawsze też staram się wybierać nieco wyższą cholewkę, ta niższa skraca nogę bo mam podobną figurę do ciebie.
OdpowiedzUsuńPięknie dobrałaś kolory
wyglądasz pięknie! w pierwszej chwili nie poznałam Cię.
OdpowiedzUsuńJa mam bardzo często problem z kupnem kozaków, przez swoją masywną łydkę...
OdpowiedzUsuńE tam się nie łączy. Jak widać można i fajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie przełamałaś moje myślenie, że się nie łączy ;) a jednak się łączy i to jak :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńŚwietny look
OdpowiedzUsuńSuper modna Kasia :D
OdpowiedzUsuń