Domowe bułki maślane - przepis

Ostatnio coraz częściej eksperymentuję w kuchni. Zafascynowana domowymi wyrobami, od przyjaciółki otrzymałam sprawdzony przepis na domowe bułki maślane. Mając dość tych napompowanych bułek w marketach czy piekarniach, postanowiłam spróbować swoich sił i pierwszy raz upiec swoje własne bułeczki. Jak tylko otrzymałam od przyjaciółki zdjęcia jej wypieków, aż ślinka ciekła, bo tak pięknie jej wyrosły. Postanowiłam również swoją rodzinkę uradować domowymi nowościami. Wiadomo, że najzdrowsze to, co zrobimy sami, bez zbędnych spulchniaczy i sztucznych dodatków. Dlaczego akurat maślane, a nie zwykłe? W sumie uznałam, że takie będą lepiej smakować następnego dnia na drugie śniadanie i jakoś tak miałam na nie ochotę. Może następnym razem skuszę się i zrobię zwykłe bułeczki, bo przepis jest bardzo podobny do tych.

Przepis na domowe bułki maślane

( na ok. 15 sztuk)

Składniki:

- 1 opakowanie cukru waniliowego,

- 50 g świeżych drożdży, pokruszonych,

- 250 ml mleka ( ok. 1 szklanki),

- 2 żółtka,

- ok. 80 g masła miękkiego, najlepiej pokrojonego na drobne kawałki

- 500 g mąki pszennej,

- 100 g cukru,

- 1 jajko do posmarowania bułek na wierzchu

Można je posypać kruszonką, ja jednak tym razem ominęłam tę opcję. Ale podaję składniki na kruszonkę, gdyby ktoś chciał ją dodać na bułki maślane:

- 70 g mąki,

- 50 g cukru,

- 50 g masła.

Sposób przyrządzania:

Wsypujemy mąkę do miski, na środku w mące robimy wgłębienie, wbijamy 2 żółtka, zasypujemy pokruszonymi drożdżami, cukrem i cukrem waniliowym. Do miski wrzucamy drobne kawałki masła. Wszystko zalewamy mlekiem, które wcześniej lekko podgrzewamy w garnuszku. Teraz staramy się, jak najlepiej wymieszać zawartość miski na jednolitą masę. Gdy masa za bardzo się klei i jest za rzadka, można dodać jeszcze troszeczkę mąki, ale nie za wiele. Ma wyjść dość gęsta konsystencja, ale nie zbyt zbita, bo to nie ciasto na pierogi.

Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni, a miskę z wymieszaną masą odkładamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Płaską blaszkę z piekarnika, albo jak nie mamy może być zwykła, ale o dużej powierzchni, wykładamy papierem pergaminowym. Ja dodatkowo lekko posmarowałam go olejem, aby później lepiej odlepić upieczone bułki. Na papier pergaminowy nakładamy najlepiej łyżką naszą lekko wyrośniętą masę na bułki.

Dość gęsta konsystencja pozwoli uformować docelowy kształt naszych bułek. Najlepiej układać je w lekkim odstępie, gdyż jeszcze troszkę nam urosną. Tak uformowane bułki teraz możemy posmarować wcześniej roztrzepotanym w miseczce jajkiem. Ja użyłam do tego silikonowego pędzelka. Piec w 200 stopniach przez ok. 15-20 minut, do momentu aż się zarumienią na ładny brązowy kolor. W piekarniku radzę nie umieszczać ich zbyt wysoko, aby się nie spaliły. Najlepiej umieścić je jakoś na środku. Smacznego!