Szampon Retro od New Anna Cosmetics
Na wielu blogach widziałam już tą oryginalną grafikę i zastanawiałam się. jak u mnie sprawdził by się ten szampon. Polska marka New Anna Cosmetics zdecydowanie się wyróżnia i zapada w pamięć, dzięki pomysłowym, kolorowym nadrukiem na kosmetykach z linii Retro. Również ich skład jest nietypowy i opiera się na naturalnym działaniu ekstraktów ziołowych. Dzięki stronie Ambasadorka Kosmetyczna miałam przyjemność przetestować Szampon do włosów z naftą kosmetyczną i ekstraktami z pokrzywy, skrzypu i tataraku. Jest on polecany osobom walczącym z problemem słabych, wypadających włosów. Mnie zaciekawiło już samo opakowanie, a jak wyglądały moje włosy po zastosowaniu kosmetyku? Zapraszam do przeczytania recenzji.
Szampon z naftą kosmetyczną, ekstraktami z pokrzywy, tataraku i skrzypu
Od producenta:
Do włosów słabych i wypadających. Ziołowe ekstrakty są źródłem wielu dobroczynnych składników: witamin (C, K, z grupy B) oraz mikroelementów (wapń, magnez, żelazo, krzem, fosfor, siarka), które odżywiają włos od cebulki aż po same końce. Włosy nabierają zdrowego wyglądu, stają się sprężyste, mocne i pobudzone do szybszego wzrostu.
Moja recenzja:
Jak już wcześniej wspomniałam bardzo przypadła mi do gustu grafika i rzeczywiście zapada w pamięć. Po prostu wyróżnia się na tle innych kosmetyków. Kolejny plus za to, że to polska marka i w swoich produktach z linii Retro używają ziołowych ekstraktów. Sposób używania szamponu też należy do przyjemnych, gdyż za pomocą pompki mając mokre ręce czy też nawilżone np. olejkiem, bez problemu nałożymy sobie szampon na rękę. Czasami mam problemy z działaniem takich pompek, ale tutaj działało wszystko bez zarzutu.
A teraz takie moje małe zastrzeżenia. Konsystencja jest bardzo gęsta i moim zdaniem nawet zbyt mocno, gdyż muszę go sporo użyć, aby umyć swoje średniej długości włosy. Myję je zawsze 2 razy, przez co produkt przynajmniej u mnie szybko się zużywa. Przy pierwszym myciu włosów bardzo mało się pienił i wsiąkał szybko we włosy, przez to trochę go musiałam dać, aby poczuć, że je w ogóle myję. Było to ok. 8 kliknięć pompką, bo tego szamponu jakoś mało wychodziło. Przy drugim myciu już było o wiele lepiej. Szampon nawet się pienił i nie było trzeba użyć go tak dużo, ale i tak uważam, że konsystencja jest za gęsta. Szampon pachnie bardzo delikatnie i nie wyczułam jakiś nieprzyjemnych zapachów np. nafty kosmetycznej. Włosy rzeczywiście po kilku myciach przestają tak mocno wypadać, są mocniejsze i rosną zdrowsze. Jak użyję tylko szamponu, bez odżywki, to włosy trochę się plączą i tworzą taką lekką szopę, stąd muszę zastosować coś jeszcze, aby się ładnie układały i rozczesywały. Ogólnie jestem zadowolona z szamponu. Z chęcią wypróbuję jeszcze innych rodzai z tej serii, bo jakoś zapadły mi w pamięć tą grafiką i tak mnie przyciągają wzrokiem.
Dostępność: Szampon New Anna Cosmetics
Pojemność: 300 ml
Cena: 20 zł
Ocena: 4/5
Oo, nie wiedziałam, że to Polska firma. :)
OdpowiedzUsuńChyba lepiej się zapowiadał, niż jest w rzeczywistości. Po prostu taki zwykły, dobry szampon. :)
OdpowiedzUsuńOj jak taki gesty to do moich wlosow sie nie nadaje ale bardzo piekna szata graficzna :D
OdpowiedzUsuńMa fajną szatę graficzną :)
OdpowiedzUsuńciekawe jak wpłynąłby na moje włosy :)
OdpowiedzUsuń_____________
Sprawdź moją nową stronę ♥ daria-porcelain.pl