Swedish Spa - domowe Spa od Oriflame
Dziś mam dla Was recenzję kosmetyków z serii Swedish Spa, bardzo przyjemnej dla oka jak i ciała. Znajdziecie je w katalogu Oriflame. Przyznam się szczerze, że dawno tam nie zaglądałam. Kiedyś na studiach miałam koleżankę, która była konsultantką, to czasami przejrzałam na wykładzie katalog i wybrało kilka perełek. Teraz zostaje mi tylko opcja zamawiania przez internet. Każdy może dołączyć do Klubu Oriflame i oszczędzać 20% na swoich własnych zamówieniach. Oprócz zniżki często otrzymamy jeszcze dodatkowe korzyści w postaci świetnych promocji tylko dla Klubowiczów, produktów za 1 gr na przywitanie lub możliwości odbioru fajnych nagród, tylko dlatego, że robimy w Oriflame zakupy. Odezwij się do mnie na social media lub wypełnij formularz, to pokażę możliwości jakie daje rejestracja w Klubie Oriflame i podpowiem jak odebrać najfajniejsze nagrody!
Zajrzałam zatem do Oriflame po długim czasie i trafiłam na tą cudowną linię Swedish Spa. Najpierw zauroczyła mnie delikatnym wyglądem, ciekawą nazwą, a po przetestowaniu również działaniem. Takie miłe domowe Spa w szwedzkim wydaniu. Cała seria ma cudowny, nietypowy, ale delikatny zapach zaczerpnięty z natury. Miałam przyjemność wypróbować: olejek do ciała, solny peeling do ciała, złuszczające mydełko do masażu i relaksujący olejek do kąpieli. Po kolei Wam je zrecenzuję w kilku słowach.
Solny peeling do ciała
Uważam, że właśnie taki powinien być peeling, czyli delikatny z drobnymi drobinkami, ale fajnie złuszcza skórę i ma cudowny zapach. Jest bardzo wydajny i dość gęsty, co się rzadko zdarza. Nie trzeba go dużo użyć, aby zobaczyć efekt już za pierwszym razem. Znajdziemy w nim kryształki z soli i łupinami migdałów. Po naszym domowym zabiegu skóra jest nie tylko oczyszczona i nawilżona, ale i przemiła w dotyku. Uwielbiam tą gładkość. Szkoda tylko, że jest dość drogi, ale zdecydowanie wyróżnia się spośród innych peelingów.
Dostępność: Solny peeling do ciała Swedish Spa ( nr 34022)
Pojemność: 200 ml
Cena: 49,90 zł - w promocji w katalogu za ok 35 zł)
Opinia: 4+/5
Relaksujący olejek do kąpieli
Ja uwielbiam dodawać olejki do kąpieli, a szczególnie takie które poprawiają mi nastrój, nawilżają ciało i robią lekką pianę. Ten kosmetyk jest wyjątkowy, bo zawiera w składzie jedwabiste mleczko do kąpieli, więc możemy poczuć się jak Kleopatra. Dodatkowo olejek lawendowy uspokoi nas przed snem i wprowadzi w wyjątkowy nastrój, jak w prawdziwym Spa. Jest dość rzadki, ale niewiele wlewam go do wody i starcza na kilka kąpieli. Olejek otula skórę i przynosi jej maksymalne odprężenie i nadaje gładkość. Nawet nie trzeba stosować po nim balsamu do ciała. Zapach odczuwalny podczas całej kąpieli, taki w sam raz.
Dostępność: Relaksujący olejek do kąpieli Swedish Spa
Pojemność: 200 ml
Cena: 39,90 zł
Opinia: 5/5
Olejek do ciała Mirror Ocean
Plus za dozownik, bo rzeczywiście ułatwia nakładanie na olejku na ciało i nie damy go wtedy zbyt wiele. Choć fanką takich kosmetyków nie jestem, bo często czuję się w nich ciężko, świecąco i wszystko mam brudne od niego, ale ten olejek nawet szybko się wchłania i nie jest taki zły. Najlepiej stosować go na noc po kąpieli, ale chyba bardziej wolę masło do ciała z tej serii. Olejek obojętnie jaki by nie był, jednak zawsze pozostawia jakąś tam warstwę, ale za to świetnie nada się do masażu. Cena jednak trochę wysoka. Zawiera w składzie witaminę E, olejek canola i z migdałów, algi Alaria Esculenta, zwane Skarbem Morza, czyli dość ciekawe połączenie.
Dostępność: Olejek do ciała Swedish Spa ( nr 34024)
Pojemność: 100 ml
Cena: 39,90 zł
Opinia: 4/5
Mydełko do masażu
Jakoś fanem mydełek twardych nie jestem, ale zadziwił mnie jego wygląd, bo jest dwustronne. Jedna strona jest do masażu i stymulacji krążenia, a druga do złuszczania i wygładzania skóry. Choć tak na prawdę z tym masażem i złuszczaniem naskórka nie ma wiele wspólnego, ale jako mydełko jest ok. Cena zdecydowanie za wysoka, ale podobno w promocji jest czasami za 9,90 zł. W połączeniu z wodą tworzy lekką pianę o fajnym zapachu, jednak mi wysuszył skórę, jak większość takich mydeł, dlatego ich unikam. Są tutaj też jakieś drobinki, ale podczas kąpieli szybko znikają, jak i same mydło dość mało wydajne. Wolę jednak mydła w płynie lub inne żele do kąpieli. Kwestia gustu, bo znam osoby, które są fankami tego mydła, bo rzeczywiście jest inne niż takie tradycyjne.
Dostępność: Złuszczające mydełko do masażu ( nr 34021)
Pojemność: 100 g
Cena: 14,90 zł w promocji nawet za 9,90 zł
Opinia: 3/5
Bardzo mnie kusi ta seria. Mam nadzieję, że wkrótce uda mi się ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuńna peeling może bym się skusiła, ale jakoś nie po drodze mi z tymi kosmetykami
OdpowiedzUsuńO bardzo ciekawe produkty chętnie bym je przygarnęła i sama zrobiłam sobie takie Domowe SPA
OdpowiedzUsuńŚwietny post :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
fajne produkty
OdpowiedzUsuńJa zupełnie nie znam kosmetyków Orifame. Muszę w końcu wypróbowac :)
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam jego wczesniejsza wersję
OdpowiedzUsuńPeeling do ciała mogłabym wypróbować.
OdpowiedzUsuńCała linia bardzo mnie zainteresowała, super :)
OdpowiedzUsuń