Jak schudnąć - wczasy odchudzające 14-dniowe i jego efekty
Ostatnie 2 miesiące odpuściłam sobie z dietą i niestety szybko widać efekty, a tak ładnie mi szło. Ale nie załamuję się i działam dalej. Niestety, aby osiągnąć cel i go utrzymać trzeba stale o to dbać. Przynajmniej u mnie tak jest. Wakacje już coraz bliżej, a nadchodząca wiosna sprzyja nowym działaniom i daje motywacji. Na razie zaczęłam chodzić na fitness i kontroluję tak ogólnie, co jem i unikam słodyczy. Od jakiegoś czasu w modzie stały się również wczasy odchudzające czy wyjazdy połączone z intensywnymi ćwiczeniami. Nigdy na czymś takim nie byłam, a od dawna mnie kusi. Nie tylko ze względu na efekty, ale i tą pozytywną energię, jaką dają uczestnicy. 14-dniowy pobyt na wczasach
odchudzających to doskonała opcja dla osób, które potrzebują wsparcia na swojej
drodze do uzyskania wymarzonej sylwetki. Zespół trenerów, a także specjalistów
od zdrowego odżywiania zapewni nie tylko motywację, ale również narzędzia do
realizacji celu, abyśmy później sami mogli działać. Myślę, że takie wczasy odchudzające to też niezły kopniak i motywator.
Jak wygląda przykładowy pobyt 14-dniowy na wczasach odchudzających?
Plan turnusu zależy oczywiście od organizatora. Istnieją jednak pewne elementy, które można przyjąć za stałe. Po pierwsze na samym początku, a także na końcu wczasów odchudzających powinno się odbyć mierzenie wagi ciała, a także analiza jego składu. Kolejnym elementem będzie między innymi ilość odbywanych treningów. Zazwyczaj jest ich od 3 do 5 dziennie, więc jest tego naprawdę sporo. Różnicuje się je pod względem intensywności, a także miejsca wykonywania (np. basen, plaża, boisko do gry). Do tego dochodzi jeszcze obowiązkowy czas na regenerację i spożycie posiłków. Często na wczasach odchudzających odbywają się szkolenia i wykłady. Dotyczą one zazwyczaj diety i odbywających się treningów. Przykładowy plan zajęć takich wakacji znajdziemy tutaj: wczasy odchudzające pobyt 14-dniowy. Warto zwrócić uwagę na fakt, iż organizator zapewnia coś poza samym pobytem. Między innymi udostępnia uczestnikom plan diety, a także rozkład treningów na kolejne tygodnie. To zdecydowanie ułatwienie dla mnie, bo wiem jak dalej mam sobie radzić, aby osiągnąć wymarzoną sylwetkę.
Wczasy odchudzające – jak się do nich przygotować?
Do tego rodzaju wyjazdu nie trzeba
się jakoś specjalnie przygotowywać. Dla pewności warto zrobić podstawowe badanie, aby dowiedzieć się o naszym ogólnym stanie zdrowia. Ma ona dać też pewność uczestnikowi, że wzmożona
aktywność fizyczna będzie dla niego bezpieczna. Poza tym należy się jeszcze dobrze spakować i zabrać ze sobą pozytywną energię oraz nastawienie. Nie będzie żadnych wymówek i usprawiedliwień, aby opuścić ćwiczenia! Należy zabrać kilka zestawów treningowych, a
także najlepiej dwie pary butów do ćwiczeń. Pamiętajmy, że pogoda jest różna. Zazwyczaj na stronie internetowej u organizatora znajdziemy informację o tym, jakiego rodzaju garderobę
należy ze sobą zabrać.
Wczasy odchudzające - efekty
Pobyt 14-dniowy można nazwać już
pełnym turnusem. To wystarczający czas by pojawiły się pierwsze efekty odbytych
treningów połączonych z prawidłową dietą. W trakcie jego trwania w uczestnikach
zachodzą ogromne przemiany. Mowa tu nie tylko o ubywających kilogramach, czy
centymetrach w obwodzie, ale także o zmianach zachodzących w psychice i całym myśleniu o odchudzaniu. Tak
ogromna dawka pozytywnej energii, a także nieustanna motywacja do realizacji
założonych celów skutkuje nabraniem nowych sił i chęci do pracy nad sobą. Jak dla mnie kusząca perspektywa i chciałabym choć raz pojechać na takie wakacje, aby samej to przeżyć.
Świetnie wyglądasz! Dużo pozytywnych opini słyszałam o takich obozach :)
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Bardzo fajny post! Super
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w wolnej chwili ♥
Miłego wieczoru, xx Bambi
Życzę powodzenia, ja muszę wrócić do biegania jak tylko zrobi się troszkę cieplej :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysl na wczasy dla oaob aktywnych
OdpowiedzUsuńCoś takiego by dla mnie się przydało bo mam kilka kilogramów, które z wielką przyjemnością zrzucę :)
OdpowiedzUsuńChyba bym nie dała rady na takich czasach. Po jednym dniu już bym padła :)
OdpowiedzUsuńTakie wczasy mogą stać się początkiem dbania o siebie super pomysł.
OdpowiedzUsuńtakie rzeczy sa kozackie;)mi jakieś wielkie odchudzanie nie jest potrzebne ale chętnie bym poszal na jakiś obz sportowy :D
OdpowiedzUsuńNaprawdę wygladasz super <3 Dużo motywacji :)
OdpowiedzUsuńwlasnie myslalam o takim obozie. dzieki za post
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - https://www.wolfiepoli.com/
Sama chętnie pojechałabym na takie wczasy :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zapisałam się na jogę i jestem zadowolona z zajęć :)
OdpowiedzUsuńSystematycznosc to podstawa �� a takie wczasy to rewelacyjny pomysł
OdpowiedzUsuńFajnie nie dosc że można schudnąć to jeszcze odpocząć. 😀
OdpowiedzUsuńpowiem ci ze bardzo fajna sprawa taki turnus :)
OdpowiedzUsuńKocham wczasy odchudzające. Jak dla mnie przyjemne z pożytecznym. Co prawda takie wczasy może nie są aż tak bardzo swobodne, ale czego się nie robi dla zdrowia i pięknej sylwetki.
OdpowiedzUsuń