Pielęgnacja z Bielenda Botanic Spa Rituals
Bardzo dobrze znana każdemu marka Bielenda tym razem inspirowała się naturą oraz jej ogromnym potencjałem tkwiącym w roślinach, takich jak melisa, maliny, szałwia, rozmaryn, czy len zwyczajny. Dzięki temu powstała ciekawa linia kosmetyków Botanic Spa Rituals od Bielenda przeznaczona do pielęgnacji twarzy i ciała. Znajdziemy w niej aż 100% składników aktywnych pochodzenia naturalnego, czyli wyciągi, wody roślinne, oleje, hydrolaty oraz ekstrakty, pochodzące głównie z czystych polskich łąk i ogrodów. Najważniejsze dla mnie jest to, że cała ta seria kosmetyków jest bez silikonów, parabenów, sztucznych barwników, glutenu i oleju parafinowego. Macie tutaj ogromny wybór w kosmetykach, a ja miałam przyjemność testować tylko część z tej linii.
Ogólnie cała seria jest nastawiona na ujędrnienie i nawilżenie skóry. Ja zostawiłam sobie do testów kosmetyki do pielęgnacji twarzy z melisą i olejkiem z pestek malin, a znajoma otrzymała pielęgnację ciała z rozmarynem i lnem zwyczajnym. Oczywiście w ofercie znajdziecie jeszcze, więcej kosmetyków z tej linii. Na podstawie naszych opinii stworzyłam ten wpis, bo seria Botanic Spa Rituals zyskuje na prawdę dobre opinie i chciałam to sprawdzić. Wszystkie te produkty już od jakiegoś czasu znajdziecie w wielu drogeriach i marketach. A widziałam je również w promocyjnych cenach w Rossmann.
PIELĘGNACJA TWARZY
Krem i serum nawilżające Botanic Spa Rituals
Krem i serum z serii Botanic Spa Rituals od Bielenda zestawiłam razem, gdyż uważam, że rewelacyjnie ze sobą działają, uzupełniają się i w sumie podobnie działają. Kosmetyki są dla każdego typu cery, zwłaszcza suchej, szorstkiej, czy z niedoskonałościami. U mnie lekko wyrównał się koloryt, a niedoskonałości zaczęły się szybciej goić. Dzięki melisie i olejku z pestek malin, kosmetyki zyskały piękny zapach. W składzie znajdziemy jeszcze kwasy Omega 3 i 6 oraz witaminę E. Myślę, że zawarta tutaj melisa działa relaksująco i trochę uspokajająco. Osobiście jestem bardzo zadowolona z tego duetu. Krem i serum razem pomagają mi zachować młody, zdrowy wygląd skóry. Działają też kojąco na trądzik, który wraca co jakiś czas i spowodowały taką ulgę dla mojej cery. Jest to dla mnie bardzo ważne. Jedyne co mnie lekko drażniło, to lekko lepka warstwa jaka zostaje po kremie. Często nie stosuje podkładu, a w tym przypadku świetnie sprawdzi się, jako baza pod makijaż.
Niemniej jednak ważne też jest działanie, a tutaj ten duet bardzo dobrze się u mnie sprawdził długotrwale nawilżając moją skórę. Wchłaniał się dość szybko i również konsystencja jest idealna, taka aksamitna i nie leje się po palcach. Krem można stosować na dzień lub na noc, co też mnie bardzo cieszy, bo lubię taką wielofunkcyjność i zajmuje mniej miejsca na półce. Można go również użyć jako krem pod oczy, jednak osobiście uważam, że co do całej twarzy, to już nie pod cienką i delikatną skórę pod oczy.
A co do serum to jestem fanką takich produktów. Tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń, bo używając go właśnie z kremem, otrzymałam najlepszy efekt. Plus za aplikator w formie pompki, który daje wystarczającą ilość produktu. Konsystencja przezroczysta, szybko się wchłania, pozostawiając miłe uczucie nawilżenia i odżywienia. Za tą cenę i działanie uważam, że warto się skusić na serum i krem z serii Botanic Spa Rituals od Bielenda, bo jak na drogeryjne kosmetyki, są bardzo dobre.
Dostępność np. drogerie Rossmann
Pojemność: krem 50 ml, serum
Cena krem ok. 28 zł w promocji 22 zł
serum ok. 30 zł w promocji ok. 24 zł
PIELĘGNACJA CIAŁA
Mleczko i masło do ciała Botanic Spa Rituals
Osobiście bardziej wolę mleczko do ciała niż masło, bo łatwiej się je rozprowadza po ciele, jednak tutaj ten drugi produkt mnie zadziwił właśnie fajną formułą. Pierwszy raz mam styczność z działaniem lnu zwyczajnego i rozmarynu. Mają one za zadanie zapobiegać wysuszaniu skóry, nawilżać ją i koć oraz uelastycznić. Zapach jest dość lekki i delikatnie ziołowy. Plus za dozownik przy mleczku do ciała, co ułatwi używanie go po prysznicu, gdy mamy śliskie oraz mokre ręce. Szybko się wchłania i bardzo dobrze rozprowadza się go po skórze. Oba kosmetyki bardzo wydajne i w odpowiednich pojemnościach. Masło do ciała fajnie jest zastosować na noc, bo ma troszkę ciężką konsystencję i lepiej nawilża, tak aby jeszcze rano cieszyć się miłą i gładką skórą.
Dostępność np. drogerie Rossmann
Pojemność: mleczko do ciała 400 ml
masło do ciała 250
Cena za mleczko ok. 12 zł masło ok 10 zł
Olejek do ciała Botanic Spa Rituals
Osobiście samego olejku nie lubię stosować, ale to bardzo fajny kosmetyk, gdy kilka kropel dodamy do naszego balsamu do ciała. Uzyskujemy wtedy jeszcze lepsze nawilżenie, a skóra jest wyjątkowo aksamitna i elastyczna. Można również kilka kropel dodać do kremu do twarzy, ale ja już nie chciałam przesadzać, bo stosowała serum oraz krem razem, a to mi wystarczyło. Olejek do ciała z serii Botanic Spa Rituals warto zastosować na suche miejsca takie, jak skóra przy łokciach czy nawet na same nogi np. po depilacji. Bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia tłustych plam.
Dostępność np. drogerie Rossmann
Pojemność: 75 ml
Cena ok. 30 zł
Kosmetyki Bielenda mnie nigdy nie zawiodły :)
OdpowiedzUsuńMam z tej serii krem do rąk i jestem mega zadowolona. Łaszę się na inne produkty z serii. 😃
OdpowiedzUsuńSerum do twarzy i olejek do ciała będą moje!
OdpowiedzUsuńMasło do ciała może bym przetestował :D
OdpowiedzUsuńSeria Botanic z Bielendy jest bardzo fajna pod względem składów:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele pozytywnych opinii o tych produktach :)
OdpowiedzUsuńMiałam kosmetyki ( krem, olejek i hydrolat ) z malinowej serii i przyznam, że bardzo polubiłam te kosmetyki.
OdpowiedzUsuńJestem mega zachwycona tymi produktami :)
OdpowiedzUsuńMam to Mleczko do ciała i pachnie jak dla mnie cudnie!
OdpowiedzUsuńNiesamowicie mnie interesuje ta seria Bielenda. Muszę się jednak rozprawić ze swoimi zapasami kosmetycznymi.
OdpowiedzUsuńSuper produkty:)
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Ta linia od dawna przewala mi się przed oczami. Na razie nie miałam możliwości ich wypróbowania bo mam spore zapasy, jednak mam w planie kupić balsam :)
OdpowiedzUsuńmam to serum ale jeszcze nie miałam okazji go stosować :) cieszę się że się sprawdza !
OdpowiedzUsuńta linia jest mega popularna, chyba skuszę się na kosmetyki do ciała, masło i mleczko bo bardzo szybko u mnie schodzą, mam suchą skórę
OdpowiedzUsuńTa marka ostatnio bardzo mnie pozytywnie zaskakuje :)
OdpowiedzUsuńJa chętnie wypróbowałabym z tej serii hydrolat. Ale u mnie nie ma :(
OdpowiedzUsuńSerie z malinami znam. rewelacyjna. Zresztą kosmetyki Bielenda ogólnie sa świetne
OdpowiedzUsuńWidziałam ją w drogerii, ale z tej serii nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze nic z tej serii ale moja przyjaciółka ją uwielbia.
OdpowiedzUsuńTa seria ma piękne opakowania i świetne ceny :) A jakość mówi sama za siebie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie kusi ta seria, zwłaszcza serum do twarzy i olejek do ciała.
OdpowiedzUsuńBielenda coraz bardziej zaskakuje swoimi kosmetykami i nic dziwnego że są chwalone. Osobiście nie miałam żadnego z tych produktów
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej linii ale jeszcze nie miałam okazji testować 🙊 bardzo mnie do tego zachecilas ❤️
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki firmy Buelenda ❤️ też linii jeszcze nie używałam ale jak to mówią "muszę, bo się udusze" 🙊❤️
OdpowiedzUsuńUwielbiam Produkty marki bielenda. Choć tej linii nie miałam okazji testować.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty marki bielenda choć tej linii nie miałam okazji testować
OdpowiedzUsuńIch kosmetyki są coraz lepsze :-)
OdpowiedzUsuńSuper jest ta seria i ma piękną szatę graficzną koniecznie muszę ją poznać.
OdpowiedzUsuńSerię Botanical uwielbiam! Sama nazwa brzmi tak jak najlepsze SPA..:)
OdpowiedzUsuńJestem ogromnie ciekawa tych kosmetyków, szczególnie, że produkty Bielendy znajdują się u mnie stosunkowo rzadko. Mają rewelacyjne opakowania, aż oczu nie można oderwać.
OdpowiedzUsuńCzęsto sięgam po ich kosmetyki, muszę zdenkowac swoje i kupi nową serię
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich kosmetyki. Ta seria będzie następna, jaką wypróbuję
OdpowiedzUsuńLubię produkty Bielendy. Ale tych jeszcze nie znam :)
OdpowiedzUsuńMuszę się koniecznie zapoznać z tą linią kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna seria. Bielenda jak zwykle zaskakuje.
OdpowiedzUsuńTa seria bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna jest ta seria!
OdpowiedzUsuńKuszaca seria :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesuje mnie ta seria :)
OdpowiedzUsuń