Jak wyglądały targi kosmetyczne Ekocuda w czasach pandemii?
Ponad 2 tygodnie temu, czyli 3 i 4 października odbyły się Targi Kosmetyków Naturalnych w Poznaniu. Wszystko działo się w samym centrum miasta w budynku Concordia Design. To już kolejna edycja, jednak tym razem było troszkę inaczej niż zazwyczaj. Jak w czasach pandemii odbyły się targi kosmetyczne Ekocuda? Jakie środki ostrożności zostały wprowadzone? Jak poradzono sobie z tłumem i tymi wszystkimi wytycznymi? Przypomnę, że wydarzenie było przekładane, bo miało odbyć się w marcu. Jednak patrząc na obecną sytuację i coraz to mocniejsze obostrzenia, organizatorzy mieli sporo szczęścia, że Ekocuda odbyły się jeszcze przed drugą falą pandemii. Mi udało się odwiedzić to miejsce w niedzielę z rana i dokładnie przyjrzałam się jak te Targi Kosmetyków Naturalnych zostały przeprowadzone.
Bezpieczeństwo na targach w czasach pandemii
Po pierwsze nikt przypadkowy nie wchodził na targi. Na wejściu było trzeba mieć bezpłatny bilet, który można było pobrać na stronie Ekocuda rejestrując się. Ten kto nie zrobił tego wcześniej mógł spokojnie wygenerować go ze swojego telefonu na miejscu. Dzięki temu, gdyby okazało się, że ktoś z odwiedzających miałby wirusa, łatwo można było znaleźć kto jeszcze w tym czasie był na targach. Taki elektroniczny bilet skanowało się na wejściu. Dodatkowo było trzeba zdezynfekować ręce. Również otrzymywało się foliowe rękawiczki, które było trzeba nosić przemieszczając się po całych targach. Oczywiście noszenie maseczki tez było obowiązkowe. W środku co jakiś czas były rozstawione automaty do dezynfekcji, również na stoiskach były spryskiwacze, więc spokojnie można było czuć się bezpiecznie.
Ilość stanowisk i odwiedzających
Zawsze na Ekocudach jest tłoczno i przybywa mnóstwo ludzi. Również firm wystawiających się jest bardzo wiele. Tym razem było widać, że ograniczono ilość stoisk, które były od siebie ustawione w pewnej odległości, ale dodatkowo poszerzono skorzystano z dodatkowych pomieszczeń w Concordia Design, dzięki czemu zmieściło się sporo marek. Ja byłam w niedzielę rano, zatem dopiero przybywały osoby na zakupy, ale nie było takich tłumów, jak zawsze, że nie można przejść. Wiadomo, że zdarzały się małe skupiska ludzi na jednym ze stoisk, ale to my jako kupujący musimy tego pilnować, bo nikt nas nie będzie przecież rozstawiać, aby zachować odległość. Jednak widziałam ochronę, która bardzo przestrzegała, aby każdy miał założoną maseczkę i rękawiczki.
Przemieszczanie się między stoiskami
Również przemieszczenie się po targach było przemyślane. Zdziwiłam się, gdyż od wejścia były oznaczenia, w którym kierunku iść odwiedzając poszczególne stoiska oraz wskazano kierunek wyjścia. Choć byłam kilka razy na tych targach, to pierwszy raz wychodziłam innymi drzwiami, niż wchodziłam i znalazłam się z całkiem innej strony budynku. Moim zdaniem to bardzo dobry pomysł i minimalizowało stworzenie się tzw. korku przy drzwiach, aby przepuszczać kto wchodzi a kto wychodzi.
Wrażenia po Targach Ekocuda
Tegoroczne Targi Kosmetyków Naturalnych, choć były zdecydowanie inne od poprzednich, jednak bardzo lubię takie wydarzenia. Sama zrobiłam małe zakupy, jednak bardziej się skupiłam produktach do domu, niż na kosmetykach do pielęgnacji. Pojawiło się wiele znanych, lubianych marek i można było na żywo poznać ich produkty, skorzystać z fajnych promocji, obejrzeć, powąchać oraz rozeznać się też w propozycjach od konkurencji. Zawsze dobrze jest porozmawiać z przedstawicielami danej marki, bo dowiemy się kilku przydatnych rzeczy oraz lepiej dopasujemy kosmetyki do swoich potrzeb.
Czułabym się jak w raju :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ja nie wzięłam udziału w takim wydarzeniu :D
OdpowiedzUsuńrilseeee.blogspot.com
Ja też żałuję, że się nie zdecydowała na udział w targach. A po przeczytaniu twojej relacji, żałuję jeszcze bardziej ;-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń