Kosmetyki beBio Ewa Chodakowska czyli jak się zmobilizować do ćwiczeń
Nowy Rok czyli nowe cele i postanowienia na przyszłość. Dla innych to też czas na zmiany, albo udoskonalanie tego, co już jest. U mnie pojawiają się wtedy różne pomysły oraz sporo energii do działania. Póki są chęci trzeba to wykorzystać. Tak jak w zeszłym roku ponownie pojawia się ten sam cel, czyli rozpoczynam ćwiczenia.
Aby się bardziej zmobilizować zaopatrzyłam się w kosmetyki beBio Ewa Chodakowska. Powiem Wam, że stawiam sobie je na półce w łazience i jak tylko na nie spojrzę, przychodzi mi ta energia na ćwiczenia. W końcu Ewa ma cudowną figurę! A wiadomo, że po ćwiczeniach pielęgnacja naszej skóry też jest bardzo ważna. Zresztą szybki prysznic z uroczo pachnącymi kosmetykami, to również niesamowity relaks dla ducha.
Wpadajcie do drogerii BEE.PL z naturalnymi kosmetykami, a tam znajdziecie kilka świetnych zestawów kosmetyków Ewy Chodakowskiej i wiele innych cudownych produktów. Poniżej pokażę Wam co fajnego tam znalazłam. Zdecydowałam się też na bambusowe słomki dla moich chłopców, bo już mam dość tych plastikowych, które ciągle przygryzają. I też jestem bardziej eko.
Ćwicz i pielęgnuj ciało z Ewą Chodakowską
Szczerze Wam powiem, że ceny kosmetyków Ewy Chodakowskiej są dość niskie, jak na kosmetyki naturalne, a zestaw który dzisiaj Wam prezentuję w promocji za 65 zł to na prawdę niewiele. Nie są to wcale jakieś małe pojemności, np. żel pod prysznic i balsam do ciała mają po 200 ml. Zapach jest bardzo delikatny, wręcz mało wyczuwalny. Dla mnie mógłby być bardziej intensywny szczególnie w balsamie do ciała czy żelu pod prysznic.
Do wyboru w sklepie Bee.pl mamy 4 rodzaje zapachowe zestawów beBio Ewa Chodakowska:
- Granat i jagody goji ( ten zestaw wybrałam)
- Chia i kwiat japońskiej wiśni
- Bambus i trawa cytrynowa
- Pieprz afrykański i migdał
Każdy z kosmetyków beBio Ewa Chodakowska zawiera ok. 99% składników pochodzenia naturalnego. Bardzo lubię produkty, które mają w składzie aloes, gdyż łagodzi podrażnienia i tonizuje skórę. Tutaj znajdziemy sok z liści właśnie z tej rośliny. Za to ekstrakt z owoców goji wspomaga właściwości ochronne skóry, detoksykuje ją, wzmacnia i witalizuje. Ekstrakt z granatu łagodzi podrażnienia tonizuje skórę. Ogólnie całą serię miło się stosuje.
Po prysznicu miło jest się odświeżyć, nawilżyć ciało balsamem, użyć dezodorantu w kulce, który zapobiega powstawaniu neprzyjemnego zapachu i koniecznie pamiętajcie o nawilżeniu rąk. Mój patent to postawienie sobie takiego kosmetyku na umywalce i dzięki temu po każdym umyciu rąk, go stosuję.
Dostępność: Zestaw BeBio Ewy Chodakowskiej granat i jagody goi
Peeling do skóry głowy
Pomyślałam, że po intensywnych ćwiczeniach, nasza skóra głowy też powinna mieć zafundowane oczyszczenie. W sklepie Bee.pl znalazłam bardzo ciekawy produkt marki Vianek, którą cenią sobie klienci. Mowa o peelingu do skóry głowy z kwasem salicylowym i kryształkami cukru.
Stosując ten kosmetyk na mokrą skórę głowy, nie tylko zmniejszamy objawy łupieżu i likwidujemy nadmiar zrogowaconego naskórka, ale również zawarty w nim kwas salicynowy reguluje aktywność gruczołów łojowych. Poprzez aktywny masaż pozwala poprawić ukrwienie, dotleniając skórę, a jednocześnie stymuluje cebulki i przyspiesza wzrost włosów. Warto zostawić go dłuższa chwilę na włosach, aby zapewnić im nawilżenie i odżywienie.
W składzie znajdziemy też cenne olejki takiej, jak kokosowy, słonecznikowy i masło Shea. Pamiętajcie, aby ten peeling stosować raz w tygodniu, ale rzeczywiście włosy rosną mocniejsze i u mnie przestały tak mocno wypadać. Chociaż kosmetyk ma 155 g to jednak, starcza na kilka razy, a daje go na prawdę sporo na moją skórę głowy. Zapachem nie powala, bo jest prawie niewyczuwalny, ale tutaj najważniejsze jest działania, za co go tak bardzo lubię.
Dostępność: Peeling do skóry głowy Vianek
Pojemność: 150 ml
Cena: 28,91 zł
Ocena: 5/5
Słomki bambusowe zamiast plastikowych
Jak pisałam wyżej ostatnio słomki tradycyjne znikały w domu tak szybko, bo moi chłopcy mają taką zabawę, że sobie je przygryzają. Praktycznie duża paczka szybko znikła i powiedziałam dość. Nie dość, że nie da się ich umyć, to jeszcze tworzymy przez to kolejne niepotrzebne śmieci. Postanowiłam, więc postawić na słomki bambusowe, a w opakowaniu dołączony jest jeszcze mega przydatny czyścić.
Oczywiście było zdziwienie u syna, bo rurka się nie ugina u góry, jak to było przy plastikowej, ale mam teraz spokój z ich wyrzucaniem i przygryzaniem. Moim zdaniem też o wiele lepiej wyglądają. Można przez nie pić ciepłe jak i zimne napoje. Są całkowicie biodegradowalne. Z tej firmy kupiłam kiedyś chusteczki jednorazowe z bambusa i były super. Muszę sobie zerknąć co jeszcze mają fajnego.
Dostępność: Słomki bambusowe
Pojemność: 10 sztuk + czyścik
Cena: 19,99 zł
Ocena: 5/5
Maseczka oczyszczająca w płachcie Oczar Wirgijski Soraya
Do paczki dorzuciłam sobie jeszcze maseczkę w płachcie, gdyż ostatnio straszne świecę się w strefie T. Ne zdążyłam jej jeszcze wypróbować, ale z opisu fajnie się zapowiada. Przeznaczona do cery mieszanej i trądzikowej. Zawiera hydrolat z oczaru wirginijskiego o wysokiej zawartości tanin, które działają ściągająco i łagodząco. Maseczka powinna zmniejszyć widoczność porów i zahamować powstawanie niedoskonałości na skórze.
Dostępność: Maseczka oczyszczająca w płachcie
Cena: 5,99 zł
Ocena: 5/5
W następnym wpisie opiszę Wam genialne kosmetyki marki Fluff, które koją zmysły. Zabieram je ze sobą na wyjazd, bo pięknie się prezentują. Znajdziemy je też w drogerii Bee.pl.
Ja uwielbiam pielęgnację. Barszo zaciekawił mnie peeling do skóry głowy :)
OdpowiedzUsuńrilseeee.blogspot.com
MAm deo Ewy inną wersję jest tragiczny ;p
OdpowiedzUsuńoj nie wiedziałam, mój jest w porządku.
UsuńWitaj ♡
OdpowiedzUsuńNiestety, nie miałam okazji wypróbować tych kosmetyków, ale marki znam, dosyć popularne :)
Wspaniały wpis, interesuję się pielęgnacją i chętnie czytam o tego typu produktach :)
Inspirujący wpis i ładne zdjęcia! :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Od dawna ciekawiło mnie jak się sprawdzają produkty Chodakowskiej. Ale te produkty Fluff szczerze mówiąc też chciałabym wypróbować :))
OdpowiedzUsuńMarkę Fluff uwielbiam bardzo bardzo bardzo, z chęcią wystestuje słomki bambusowe- nie widziałam ich jeszcze w żadnym sklepie stacjonarnie:(
OdpowiedzUsuńSpokojnej środy!