Kwiecień czyli trochę zimy i wiosny w stylizacji
W związku z tym, że kwiecień to taki dziwny miesiąc, bo raz jest wiosna raz zima, to stylizacja którą dziś Wam pokażę, będzie jeszcze aktualna. Nadrabiam zatem zaległości na blogu, bo ostatnio mniej się tutaj coś pojawiało. Rzeczywiście szybciej jest wrzucić jedno zdjęcie na instagramie, ale zdecydowanie lepiej taka sesja zdjęciowa prezentuje się na blogu. Mam sentyment do tego miejsca i nie zrezygnuję z niego. To też taka forma moich wspomnień i tego jak się przez lata zmieniał mój gust czy wygląd.
Co do stylizacji, to uwielbiam tą kurtkę w formie sztucznego futerka. Sceptycznie patrzyłam na ten jasny kolor, ale prezentuje się pięknie. Najważniejsze, że jest bardzo lekka i wygodna. Zapina się ją na guziki, dzięki czemu jest w niej po prostu ciepło. Te przepasane paskiem też mają swój urok, ale jak wiecie dla mnie jednak wygrywa praktyczne użytkowanie, a nie tylko to, że ładnie się prezentuje do zdjęć. Przy mojej figurze, takie niezapinane płaszcze zawsze się rozjeżdżają. Co do jakości to na prawdę fajnie zrobiona. Nic się nie pruje i w tej cenie za ok 88 zł warta zakupu, tym bardziej, że jest bardzo lekka. Na ostrą zimę się nie nadaje, ale na takie temperatury ok. 0 stopni w sam raz.
Na sesji chciałam Wam też pokazać tą śliczną tunikę, zdobioną na ramionach cudnymi, białymi perełkami. Dla niższych osób będzie to fajna krótka sukienka. W związku z tym, że sesja odbywała się zimą, to pojawiła się tutaj czapka i śliczny szalik, który dostałam od mamy. A jak tam u Was wygląda ten kwiecień? Bardziej zima czy wiosna?
Śliczna kurtka, świetna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńŚwietna czapka!
OdpowiedzUsuńFuterko bardzo fajne, akurat na tą zmienną pogodę. :)
OdpowiedzUsuńA mi się podoba czerwona bluzka, to ona nadaje tu niepowtarzalnego akcentu.
OdpowiedzUsuńMi podoba się czerwona bluza i czapka
OdpowiedzUsuń